Wiosna w ogrodzie, czyli… wiadomo, w co ręce włożyć

Wiosna w ogrodzie, czyli… wiadomo, w co ręce włożyć

Tak, jak jesienią przygotowuje się ogród do zimy, tak wiosną przygotowuje się go do nadejścia lata. Oto, co warto zrobić już w marcu, co jest najważniejsze w kwietniu i o czym trzeba pamiętać w maju, aby cieszyć się pięknem przydomowego ogrodu przez kolejne miesiące…

MARZEC

Pierwszy miesiąc kalendarzowej wiosny jest zwykle kapryśny, jeśli chodzi o pogodę, ale jeśli akurat nie panuje typowo zimowa aura, dobrze jest pomyśleć już w marcu o naszym trawniku, by latem był on soczystozielony, piękny, zdrowy i gęsty. Co zatem możemy zrobić?

  • Przede wszystkim sprzątamy! Usuwamy z ogrodowego trawnika „resztki zimy” i wszystko to, co nie pozwala lub utrudnia trawie wzrost, a są to między innymi: suche liście, śmieci, patyki… Już w ten sposób umożliwimy trawie lepsze „oddychanie”, a to dopiero pierwszy krok.
  • Po sprzątnięciu zeszłorocznych resztek, zabieramy się za tzw. wertykulację. Polega ona na płytkim pionowym nacinaniu darni, aby tlen, światło, woda czy nawóz mogły łatwiej przenikać do korzeni traw. Zabieg przeprowadza się z wykorzystaniem wertykulatora. W zależności od tego, jak duży mamy ogród i jak rozległy jest trawnik, użyjemy wertykulatora mechanicznego lub na przykład elektrycznego. Pierwszy z nich ma najczęściej postać grabi wyposażonych w bardzo wąskie, sztyletowate zęby, które wcinają się w glebę mniej więcej na głębokość kilku centymetrów. Grabie takie czasami mają kółka, co znacznie ułatwia ich prowadzenie.
  • Wczesną wiosną naszemu trawnikowi dobrze zrobi także aeracja, czyli napowietrzenie. W odróżnieniu od wertykulacji, jest to głębokie, bo nawet na 10 do 15 cm, nakłuwanie darni odpowiednimi kolcami. Robi się to w celu rozluźnienia i napowietrzenia gleby, aby wzmocnić korzenie trawy i wyrównać darń. Zabieg ten znacznie przyspiesza regenerację trawnika po zimie. Można go wykonać ręcznie lub – w przypadku większych powierzchni – za pomocą aeratorów z napędem elektrycznym bądź spalinowym. Jeśli zdecydujemy się na pierwsze rozwiązanie, najpewniej do nakłuwania trawnika użyjemy zwyczajnych wideł. Można także nabyć specjalne nakładki z kolcami na buty. Wtedy po prostu je zakładamy i spacerujemy po ogrodzie.
  • Jeśli marzec jest wyjątkowo ciepły i wiosenny, a my zaobserwujemy w naszym ogrodzie pierwsze objawy wzrostu trawy, warto już w tym momencie wzmocnić ją nieco odpowiednim – wieloskładnikowym nawozem, by uzupełnić niedobory dobroczynnych pierwiastków: potasu, fosforu, azotu, wapnia, magnezu.

Wszystkie z opisanych tu zabiegów trzeba – rzecz jasna – wykonywać ze starannością i dużą delikatnością, aby nie uszkodzić darni, a także nie zniszczyć symptomów wiosny, które już być może zdążyły zakwitnąć na naszym trawniku.

KWIECIEŃ

Robi się coraz cieplej, a wiosnę odczuwamy z coraz większą mocą. Trudno usiedzieć w domu, bo przecież… w ogrodzie można teraz zdziałać znacznie więcej!

  • Zależnie od aktualnej pogody oraz od tego, co udało (bądź nie udało) nam się zrobić w poprzednim miesiącu, kontynuujemy lub kończymy prace porządkowe w naszym ogrodzie.
  • Możemy już zdjąć, jeśli mieliśmy takowe, wszystkie osłony chroniące zimą przed mrozem nasze delikatne rośliny ogrodowe.
  • Przygotowujemy także grunt. Spulchniamy i nawozimy ziemię. Ściółkujemy glebę pod krzewami ozdobnymi, aby utrzymywać wilgoć i zabezpieczyć korzenie przed wysychaniem.
  • Zaczynamy wysiewać, przesadzać, przycinać i rozmnażać rośliny.
  • Mniej więcej w połowie kwietnia można sadzić w ogrodzie rośliny bulwiaste (hiacynt, zawilce, mieczyki i in.). To także idealny czas na to, by rozsadzić rośliny jednoroczne oraz przygotować sadzonki z roślin, które (jak np. pelargonie) zimą przechowywaliśmy poza ogrodem – w cieplejszym miejscu. Gdy się dobrze ukorzenią, a aura będzie ustabilizowana, przeniesiemy je do gruntu lub w donicach wystawimy na zewnątrz.
  • Sadzimy też w tym okresie iglaki oraz drzewa liściaste, formując w ziemi wokół pnia zagłębienia w kształcie misy, aby zatrzymywać tam wodę.
  • Kwiecień jest również świetnym momentem na sadzenie traw ozdobnych w naszym ogrodzie.
  • Nie zapomnijmy też o przycięciu krzewów i drzewek, aby pobudzić je do wzrostu na wiosnę.

To tylko kilka przykładowych czynności ogrodowych skupiających się na roślinach, ale to przecież nie wszystko. Skoro wiosna prawie w pełni, warto zadbać także choćby o wyposażenie naszego ogrodu: odmalować altankę, odświeżyć nieco meble ogrodowe, uporządkować oczko wodne etc. W końcu zbliża się majówka…

MAJ

W maju, gdy przymrozki mamy już zwykle za sobą, jeszcze bardziej zwiększamy intensywność działań związanych z ogrodem.

  • Jeśli mamy rośliny cebulowe kwitnące wczesną wiosną, jak krokusy, szafirki czy cebulice, możemy je przesuszyć, przesadzić i przechować w chłodnym miejscu aż do jesieni, by ponownie cieszyły nas swoim widokiem za kilka miesięcy.
  • W maju sadzimy – tak popularne w naszych ogrodach – rododendrony i azalie.
  • Byliny przesadzamy i rozmnażamy, podlewając regularnie już od połowy miesiąca.
  • Pod koniec miesiąca posiejmy rośliny dwuletnie (np. bratki, malwy, goździki).

Zbliżające się lato, to znak, że w ogrodzie zrobi się kwiatowo i kolorowo, ale także – niestety – czeka nas za moment regularne odchwaszczanie ogrodu i walka z różnego rodzaju szkodnikami. Warto się do tego przygotować już wiosną, zaopatrując się w potrzebne narzędzia i środki chemiczne.

There are 1 Comment

  1. Posted by anaka6 Odpowiedz

    A gdzie znajde aktualne porady, czyli na jesień… ma być ładna pogoda w październiku można coś podziałać w ogrodzie 🙂

Pozostaw komentarz