Wydawać by się mogło, że podczas mroźnej części roku nasz ogród nie wymaga jakiejkolwiek pielęgnacji. Nic bardziej mylnego! Zima jest doskonałym czasem na przeprowadzenie prac koniecznych do prawidłowego funkcjonowania zieleni przez następną część roku. Na czym zatem powinniśmy skupić swoją uwagę?
W trakcie zimnych miesięcy możemy przeprowadzić prace niezbędne do tego, by w lecie wygląd zieleni był naprawdę zachwycający. Nie są one szczególnie ciężkie i wymagają niewielkich nakładów czasu. Zimowe działania w ogrodzie sprawią zaś, że pomożesz swoim roślinom przygotować się do pełnego rozkwitu, który czeka je już za kilka miesięcy.
Ochrona kwiatów i mniejszych krzewów
Niskie temperatury sprawiają, że rośliny, podobnie jak ludzie, potrzebować będą ochrony przed mrozem. Szczególnie tyczy się to kwiatów wieloletnich, którym należy zapewnić okrycia. Jest to szczególnie ważne przy cieplejszych zimowych dniach – niespodziewane przymrozki mogą bowiem zniszczyć rośliny. Pamiętajmy o usuwaniu śniegu i rozkruszaniu lodowych czap na rabatach. Dodatkowo warto też wspomnieć o tym, że z jednorocznych pędów krzewów ozdobnych możemy pozyskać sadzonki. Wykorzystujemy do tego gałązki grubości do 1 cm. Co do kwiatów doniczkowych wewnątrz domu, pamiętać należy o stawianiu ich jak najbliżej okien, najlepiej po stronie południowo-wschodniej. Dzięki temu uzyskają niezbędną ilość światła, które w zimie dostępne jest w ograniczonych dawkach. Ograniczmy też podlewanie – w zimie rośliny doniczkowe potrzebują mniej wody. W prawidłowym rozwoju pomoże im też delikatne obniżenie temperatury. Przy tym unikać należy stawiania doniczek blisko kaloryferów – suche powietrze może im zaszkodzić. Dobrym rozwiązaniem jest też zakup nawilżacza powietrza.
Troska o drzewa
W ogrodzie dokonujemy niezbędnych prac inspekcyjnych, które możliwe są dzięki ograniczeniu pokrywy listowej drzew i krzewów. Usunąć należy wszelkie gałęzie suche, słabe i chore. Ograniczmy również krzyżowanie pędów, które zabiera światło i zasoby otaczającym je odgałęzieniom. Podobnie w żywopłotach należy przyciąć i spalić stare gałęzie zabierające światło młodym pędom. Jeśli jeszcze nie pobieliliśmy drzewek, koniec grudnia to najwyższy czas. Bielenie zapobiegnie nadmiernej produkcji soków wewnątrz. Zamarzająca w nocy żywica może od środka rozsadzać konary. Dodatkowo pamiętajmy o usuwaniu wszelkich „mumii”: obumarłych owoców, które po jesieni pozostały na drzewach. Mogą one powodować grzybienie. Trzeba je spalić – niedopuszczalne jest wyrzucenie ich na kompost, bowiem przenoszą one niebezpieczne choroby. Tak samo postępujemy z liśćmi oplecionymi przędzą: są one sygnałem zimowania szkodników. Jeśli jest naprawdę ciepło, możemy na grządki warzywne wyrzucić kompost. Dzięki niemu wzbogacimy glebę, co pozytywnie wpłynie na plony latem i jesienią.
Pomoc dla iglaków
Rośliny zimozielone, jak jedyne zachowujące okrywę w mroźną pogodę, wymagają szczególnej troski. Ich pielęgnacja nie jest jednak wymagająca. Zwracajmy uwagę na to, czy nie zalega na nich śnieg. Jeśli mamy problem z nadmierną ilością białego puchu, możemy nasze iglaki przewiązać sznurkiem – wtedy będą zbierać na sobie mniej śniegu. Niech nasz węzeł nie będzie jednak zbyt mocny! Pomocne, zwłaszcza w przypadku młodych drzew, mogą być też ochronne kaptury. Pamiętajmy jednak o tym, by nie usuwać śniegu spod roślin – tworzy on naturalną barierę przed zlodowaceniem gleby. Jeśli chodzi o podlewanie, powinniśmy robić to wyłącznie przy dodatnich temperaturach. W innym wypadku możemy wspomóc powstawanie suszy fizjologicznej, która objawia się brązowieniem i gubieniem igieł.
